- autor: WeronikaZoltanska, 2012-09-16 19:50
-
Nie tak miało być...
Sobotni poranek ukazał to czego kibice nie chcieli zobaczyć.
Od pierwszych minut mieliśmy duże problemy. To co nam często nie wychodziło udawało się przeciwnikowi. Jednak potrafiliśmy zagrozić czego dowodem była bramka Mateusza Stryjewskiego w 30 min a asystę zaliczył Paweł Gos. Jednak to wystarczyło jedynie na objęcie prowadzenia w pierwszej połowie. W 50` rywal doprowadził do remisu a 10min później objął prowadzenie. Jednak faule po obu stronach zaszły za daleko. W 63`spotkanie zmieniło obrót a nasi zawodnicy skupili się na zdrowiu Damiana Szulca. Został odwieziony do szpitala z podejrzeniem urazu kręgosłupa. Po tym zajściu mecz został wznowiony jednak nie zdołaliśmy już zmienić wyniku. Przykre jest to że straciliśmy punkty. jednak najważniejsze jest to, że Damian nie doznał poważnego urazu.
Życzymy mu szybkiego powrotu do treningów!