- autor: WeronikaZoltanska, 2012-05-14 21:18
-
Spotkanie z Polonią zakończone bezbramkowym remisem...
W niedzielne popołudnie nad boiskiem przy Łabiszyńskiej zawisły czarne chmury w znaczeniu dosłownym jak i przenośni. Pod koniec tygodnia kontuzji doznał nasz jedyny zdrowy w chwili obecnej bramkarz Jakub Rutkowski. Niestety nie udało mu się "podnieść". W niedzielnym spotkaniu z liderem naszej grupy w bramce stał nasz pomocnik Patryk Ryński. Początek meczu nie wyglądał najlepiej. Sprawialiśmy wrażenie przytłoczonych sytuacją i lekko zagubionych. Na szczęście szybko się przebudziliśmy. Walka o każdą piłkę bez odstawiania nogi to cechowało naszą grę. Pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną i to drużyną, której nie należy lekceważyć. O remisie w dużej mierze zadecydowali sędziowie. Dość często podejmując niezbyt dobre decyzje mówiące o pozycji spalonej zarówno naszych zawodników jak i Polonii. Bramka dla naszej drużyny padła w pierwej połowie, jego autorem był Paweł Gos. Jednak sędzia zdecydował się odgwizdać spalonego po całej akcji kiedy piłka była już w bramce i wszyscy się cieszyli.
Panowie świetny mecz! Gratulacje!!!
Podziękowania należą się również wszystkim kibicom, którzy dopisali frekwencją. Doping dla naszej drużyny był jak najbardziej imponujący, oczywiście ten kulturalny. Mamy nadzieję, że sytuacja, w której nieletni utożsamiający się ponoć z naszym Klubem odpalający race(zasłaniając twarz) i używający niezbyt kulturalnych słów pod adresem naszych przeciwników przemyślą swoje zachowanie. Dobre imię naszego Klubu, na które ciężko pracowaliśmy nie powinno być w ten sposób hańbione.